Ale długo mnie tutaj nie było! Cieszę się, że wreszcie wracam. Mam mnóstwo zaległości :) Post miał się pojawić po poprzednim weekendzie, a dobrnęliśmy do kolejnego weekendu. Ostatni tydzień był bardzo ciężki, ale już wracam do żywych i mogę nadrabiać posty z czego tak bardzo się cieszę! <3 Dbajcie o swoje zdrowie! Odżywiajcie się zdrowo! Jeśli zobaczycie chociaż jeden symptom, że ciało nie zachowuje się tak jak powinno to reagujcie. Przez parę dni myślałam, że umieram. Doszło u mnie do tak wielkiej infekcji, że musieli mi przecinać migdałki. Ból potworny. Parę dni nie mogłam mówić, ani nic przełykać. Na szczęście jest już o wiele lepiej i aż chcę krzyczeć z radości :D Niemożność…