Hej Kochani, czy nie przerażają Was w dzisiejszym świecie ludzie, którzy wiecznie narzekają? Ludzie, którym wiecznie coś nie pasuje i którzy zamiast się uśmiechnąć i zrobić coś, zmienić – choć maleńką rzecz… to dalej w kółko są smutni, narzekają i pokazują swoją złośliwość. Skąd w ludziach tyle jadu i dlaczego sami na własne życzenie uprzykrzają sobie życie? Kompletnie tego nie rozumiem. Jeśli, ktokolwiek potrafi mi to wytłumaczyć – bardzo o to proszę. Nie rozumiem dlaczego mielibyśmy się smucić. Zawsze znajdzie się ktoś kto ma od nas lepiej i ktoś kto ma od nas gorzej. Życie nauczyło mnie, żeby cieszyć się z najmniejszych drobnostek. Pokazało mi, że nie ma czasu na marnowanie…