Dlaczego taki tatuaż? Mega dobitny co? Pamiętacie pozycje które kupiłam do czytania jak leciałam na Krete? „Unf*uck yourself napraw siebie” Nooo właśnie. Fajna pozycja, która tylko upewniła mnie w tym, ze wszystko co zrobiłam ze swoim życiem w ostatnim czasie ma wielki sens! Pamiętacie moje wpisy o depresji, tabletkach, samobójstwie? Pół roku temu byłam chodzącym cieniem… czułam się potwornie. Nie chciało mi się żyć. Wspomogłam się tabletkami, by mieć sile wstać z łóżka. Teraz ich już nie potrzebuje. Zerwałam kontakty, z toksycznymi ludźmi, które mi nie służą… Wzięłam życie mocno w swoje garści. Zaczęłam robić na 100% wreszcie to co chce. Doceniam każdą sytuacje, która mi się przytrafiła. Po…