Ostatnio robiłam ciasteczka z płatków owsianych, tutaj przepis mało zdrowych bo z kajmakiem. Ale wyszły pyszne.
Muszę wykombinować jakieś zdrowsze owsiane by tego cukru jak najbardziej się pozbywać z codziennego menu.
Zostało nam mało opakowań płatków owsianych z polskich zapasów więc chciałam wykombinować jakieś inne ciasteczka, które Mój Kochany będzie mógł brać do pracy. Bo w innym wypadku musielibyśmy się pożegnać z weekendową owsianką.
I wymyśliłam! Ciecierzyca w posiłkach nie bardzo nam posmakowała więc czemu nie wykorzystać jej w inny sposób? :)
Jak zwykle wszystko robię „na oko” więc u każdego proporcje mogą wyjść inne.
Składniki u mnie:
– 400g ugotowanej ciecierzycy
– 1/2 szklanki wiórków kokosowych
– 1/3 szklanki cukru trzcinowego
Ugotowaną ciecierzycę potraktowałam blenderem mieszając razem z wiórkami kokosowymi i cukrem. Uformowałam ciasteczka i piekłam w temperaturze 180C stopni, około 30-40 minut.
Najlepiej obserwować ciasteczka w piekarniku, bo lepsze są te ciemniejsze – bardziej chrupiące.